Ścieżką nad Zalew (do Romera) i z powrotem, bo deszcz zaczął padać

Po mieście z Jaskiem...

To tu, to tam, po mieście...
Pierwszy raz w butach SPD, dla treningu: wpiąć, wypiąć, wpiąć, wypiąć...

Dzisiaj tylko na siłownię i z powrotem...

Burzowy finał deszczowej majówki.
Czechów - Dolina Ciemięgi (niebieski szlak: Sławin - Marynin - Dys - Ciecierzyn - Pliszczyn) - Rudnik - Bursaki - Czechów
Większość trasy w wiosennym deszczu, od Ciecierzyna w ulewie. Pierwszy raz jechałem w takich warunkach, ale dobrze, że spróbowałem przed zbliżającym się maratonem w Nałęczowie...

Z Jedlanki Nowej czerwonym szlakiem nad Jezioro Miejskie w Ostrowie Lubelskim, potem szosą do Białki, stamtąd niebieskim szlakiem nad Jez. Czarne i z powrotem do Jedlanki drogą przez las.
Ogólnie, majówka rowerowa mało udana, bo pogoda kiepska, cały czas lało...

Czechów -> Ponikwoda -> Trześniów -> Jakubowice Murowane -> Pliszczyn -> Łysaków -> Pliszczyn -> Rudnik -> Czechów.
Mała zaprawa przed jutrzejszym wyjazdem.

Czechów --> Zalew Zemborzycki (dookoła) --> Czechów
Piękna pogoda, więc wyjazd akurat na niedzielne popołudnie. Znów pojechaliśmy we dwóch z Jaśkiem.

Lublin --> Nałęczów --> Lublin
Pierwszy w tym sezonie dłuższy wyjazd z kumplami. Świetna pogoda, świetne towarzystwo, po prostu super!

Znów z Jaśkiem po mieście